niedziela, 4 września 2011

pierwsza stylizacja

Dziś pierwszy post ze stylizacją:) Na pierwszy ogień pójdzie zestaw z mojego zdjęcia profilowego. Był to strój na zakończenie klasy maturalnej.




sukienka - Zara
szpilki - Prima Moda
kopertówka - Sabrina Pilewicz, modello: Milano
biżuteria - Apart (choć mało widoczna;))

niedziela, 17 lipca 2011

Must have, czyli to trzeba mieć?!

Dzisiejszy post jest poświęcony cardiganom. Czyli (jak definiuje nasza niezastąpiona, mądra wikipedia) sweterkom bez kołnierza, które są zapinane na przodzie na guziki lub zamek. A skąd w ogóle pomysł na nazwę - cardigan? Otóż nazwa ta pochodzi od angielskiego generała Jamesa Thomasa Brudenella - hrabiego cardigan, który podczas wojny krymskiej w bitwie pod Bałakławą poprowadził słynną szarżę lekkiej brygady kawalerii brytyjskiej.
Ale przechodząc do rzeczy....cardigany są jedną z moich ulubionych części garderoby. Pasują niemalże do wszystkiego, zarówno do sukienki, eleganckich spodni, jeansów, czy szortów......Są wygodne, praktyczne, aktualne przez cały rok i przede wszystkim ponadczasowe. Kupując cardigan nie trzeba martwić się o to, czy za rok będzie modny. Jest to klasyka, na którą moda nigdy nie przeminie. W mojej szafie znajdują się przeróżne cardigany: niebieski, czarny, biały, seledynowy, czerwony, fuksjowy.....Najchętniej kupuję je w Solarze, są wykonane z dobrego jakościowo materiału i ładnie się prezentują. Każdego, kto w swojej garderobie nie posiada jeszcze tegoż rodzaju sweterka serdecznie zachęcam do zakupu.





środa, 13 lipca 2011

Paleta Sephora-czy warto w nią zainwestować?

Dziś zamieszczę tutaj recenzję letniej palety kosmetyków marki Sephora. Ponieważ aktualnie w sklepach są wyprzedaże, paleta została przeceniona z 200 zł na 150 zł. Skusiłam się na nią, ponieważ akurat wpadłam do perfumerii, aby kupić nowe, kolorowe cienie do powiek. Ponieważ nie mogłam się zdecydować jaki kolor cieni wybrać ( a w Sephorze jedna sztuka podwójnego koloru kosztuje ok. 50 zł), postanowiłam kupić paletę, która posiada różne kolory, od różu, przez niebieski, zielony aż do kilku odcieni brązu. Powiem szczerze, że jakość kosmetyków w tej palecie jest naprawdę bardzo dobra. Są to te same kosmetyki, które kupujemy pojedynczo, jednak w wersji mini. I tak od kilku dni bawię się tymi kolorowymi kosmetykami, codziennie wykonując inny makijaż. W palecie znajdują się jeszcze błyszczyki, które nawilżają usta, eyelinery (których jeszcze nie używałam) oraz róże do policzków i bronzery. Róże są naturalne i prezentują się ładnie na cerze, a bronzerów nie używam, ponieważ jestem zbyt blada i na mojej skórze sztucznie by wyglądały. Dodatkowym plusem palety jest dołączenie do niej małej podróżnej paletki, do której można przekładać cienie oraz róże i zabrać je ze sobą np. na wakacje. Minusem jest moim zdaniem danie kilku odcieni beżu i brązu, zamiast tego powinno być np. więcej fioletu. Podsumowując paletę oceniam na 5 i polecam wszystkim zainwestowanie w nią, bo naprawdę warto.

poniedziałek, 11 lipca 2011

Witam serdecznie! To pierwszy post na moim blogu, który założyłam  po prostu dlatego, że pasjonuję się modą od długiego czasu, w planach mam zrobienie kursu na stylistkę, więc postanowiłam, że blog będzie miejscem w którym będę się z Wami dzieliła swoimi sposobami na modny look, wykonanie makijażu czy praktyczne wykorzystanie swojej garderoby na różne okazje. Mam nadzieję, że wprowadzę trochę innowacji w świat "modowych blogów" :) Cóż mogę więcej powiedzieć...zapraszam do odwiedzania!